Pralnia samoobsługowa. Czy to dobry pomysł na biznes?
Znamy dobrze ten obrazek z filmów: rzędy wirujących pralek, ludzie, którzy schodzą się w pomieszczeniu, rozmawiają. Czasami to miejsce bardzo ważne dla zawiązania fabuły. Pralnia samoobsługowa przez długie lata była dla nas czymś takim, jak kawa w kartonowym kubku pita na ulicy, piętrowe autobusy czy czerwone budki telefoniczne – obrazkiem z zachodnich filmów. W Polsce prało się w domach, ewentualnie korzystało z pralni, do której oddawało się odzież, by następnie odebrać ją czystą i wyprasowaną.
Teraz dzięki firmie Sovrana, która wprowadza w Polsce koncepcję Speed Queen, pralnie samoobsługowe pojawiły się także u nas. Jest ich już coraz więcej. Jeśli zastanawiasz się nad otwarciem swojego biznesu lub masz pralnię, którą chcesz zmodernizować, koncept Speed Queen może być dla Ciebie. Wraz z doradcami z firmy Sovrana przygotowaliśmy krótki poradnik dla przedsiębiorców zainteresowanych pralniami samoobsługowymi.
Kto korzysta z pralni samoobsługowych?
Wydawałoby się, że w czasach, gdy pralki automatyczne są tanie i powszechnie dostępne, każdy pierze w domu i pralnie samoobsługowe mogą mieć problem ze znalezieniem klientów. Jednak są grupy osób, coraz liczniejsze, które mogą być zainteresowane takim rozwiązaniem.
• Ludzie prowadzący mobilny tryb życia. Coraz więcej osób żyje mobilnie, bo ich miejscem pracy jest przenośny komputer. Takie osoby z wielu względów mogą przemieszczać się po kraju, czy nawet po świecie, zatrzymując się w różnego typu miejscach noclegowych, które nie zawsze są wyposażone w pralki dobrej jakości. Dlatego chętnie skorzystają z pralni samoobsługowej.
• Turyści. Polska jest coraz chętniej odwiedzana przez turystów z całego świata. Część nocuje w tanich hostelach, gdzie nie ma prali, inni nie chcą wydawać majątku na drogą pralnię hotelową – możliwość skorzystania z pralni samoobsługowej będzie dla nich prawdziwym wybawieniem.
• Mieszkańcy mikroapartamentów. To nowa, ale wciąż rosną ca grupa. W dużych miastach pojawiają się tak zwane mikroapartamenty, a więc mieszkania o bardzo malej powierzchni, przeznaczone dla studentów czy intensywnie pracujących singli – z założenia nie ma w nich wiele miejsca na pranie, suszenie czy gotowanie, dlatego te czynności przenoszone są na zewnątrz. Zlokalizowanie pralni samoobsługowej w pobliżu budynku z mikroapartmentami może być strzałem w dziesiątkę.
• Osoby, którym zepsuła się pralka. Trudno na tym budować cały biznes, ale takich klientów też możemy się spodziewać.
• Osoby zabiegane, które rzadko są w domu, wolą podczas wyjścia w miasto zabrać ze sobą torbę brudnych rzeczy i wrócić z czystymi
• Osoby samotne – w pralni samoobsługowej toczy się życie towarzyskie, milej jest pogadać z kimś przy napełnianiu pralki niż siedzieć samemu w domu.
Zalety pralni samoobsługowej jako sposobu na biznes
Z punktu widzenia przedsiębiorcy, pralnia samoobsługowa ma liczne zalety, także w stosunku do klasycznej pralni. Przede wszystkim redukujemy koszty związane z zatrudnieniem personelu. Oczywiście na miejscu powinien być zawsze ktoś z obsługi, kto pilnuje porządku, rozlicza i wspiera w razie wystąpienia problemów oraz doradza klientom, gdy jest taka potrzeba. Nie potrzebujemy też miejsca na składowanie odzieży – klienci przyniosą ją do prania i czystą od razu zabierają. Dlatego jest to biznes wymagający większych nakładów na początku, ale później dość łatwy do prowadzenia.